_
   
 
     
 

* * *

Prado obwieszone
klejnotami obrazów
uwodziło kopistów
klęczących u wezgłowia
uznanych arcydzieł

spocona wycieczka
w pozach namaszczenia
ciągnęła za sobą
wywalony
jęzor zmęczenia

zielona mucha
w aureoli realności bytu
srała na wszystko
kontestując
własne przemijanie

i tylko
okna obrazów
trwały nieświadome
sypiących się leniwie
ziarenek czasu

maj 1993
Madryt

 
   
 

 

 
  © Copyright 2009 Bogumil Hausman. All Rights Reserved