_
   
 
     
 

2

      Siedzieli dużym kołem w świątyni mądrości, z sufitem nieba i posadzką ziemi. Gorący wiatr targał im siwe włosy. Zmarszczki twarzy złocił nadchodzący zachód słońca. Złączeni milczeniem czekali na moment ciszy, która wyznaczy jednego z nich. Siedzieli tak od rana.
      – Jesteśmy ostatnimi naocznymi świadkami proroctwa – głos jednego z mędrców przerwał całodzienne milczenie.
      – Po naszej śmierci nastanie walka o władzę nad źródłem mądrości. Po wielu stuleciach skała wiedzy zamieni się w piasek pustyni – mędrzec zamilkł na chwilę patrząc smutno w odległą przyszłość świata.
      – I wtedy przyjdzie kolejny z nas. Źródło mądrości odrodzi się na nowo.
      – Niech się stanie – odpowiedź zebranych porwał monotonny szept pustynnego wiatru.

 

 
   
 

 

 
  © Copyright 2009 Bogumil Hausman. All Rights Reserved